Strona głównaPodróżeZnów polecimy do Indii - wiza turystyczna odblokowana

Znów polecimy do Indii – wiza turystyczna odblokowana

Czas czytania: 3 min

W godzinach popołudniowych wczorajszego dnia, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Indii ogłosiło długo wyczekiwaną informację dla miłośników tego kraju. Wizy turystyczne do Indii zostają przywrócone od 15 października, a pierwsze pięćset tysięcy osób otrzyma je za darmo.

Przypomnijmy, że ruch turystyczny został zawieszony w marcu 2020 roku wraz z międzynarodowym ruchem lotniczym. Przez te półtora roku można było dotrzeć do Indii np. z wizą biznesową, pracowniczą lub dyplomatyczną. Obecnie działa też ruch lotniczy na bazie dwustronnych porozumień z ok. 30 krajami. Uwolnienie wiz turystycznych jest ważnym krokiem szczególnie dla indyjskiej branży turystycznej, która od dłuższego czasu lobbowała za taką decyzją.

Wiza turystyczna do Indii znów dostępna, ale z ograniczeniami

Pixabay

Już od 15 października wlecimy do Indii z wizą turystyczną (najprawdopodobniej na 30 dni). To świetna wiadomość dla osób chcących doświadczyć zbliżającego się sezonu festiwalowego w Indiach. Rząd zdecydował się jednak na wprowadzenie pewnych ograniczeń. Przez pierwszy miesiąc dostać się będzie można z wizą turystyczną jedynie lotami czarterowymi. Ma to umożliwić stopniowe otwieranie rynku z łatwiejszym monitorowaniem sytuacji.

Według obecnych planów podróżni z wizą turystyczną wlecą do Indii zwykłymi lotami dopiero od 15 listopada. Z wypowiedzi osób z ministerstwa wynika, że zależy to również od pomyślnych wyników obserwacji działania programu przez pierwszy miesiąc.

Na uwagę zasługuje fakt, że zgodnie z rządowymi doniesieniami z czerwca, pierwsze 500 tysięcy osób otrzyma turystyczną e-wizę bezkosztowo. Program ma trwać do 31 marca 2022 lub do wcześniejszego wyczerpania limitu programu.

Uwaga, honorowane będą jedynie nowe wizy, wydane po 15 października 2021. Jeśli posiadacie wizę turystyczną wydaną przed tą datą (np. ważną na 5 lat), to niestety nadal nie jest ona akceptowana.

Kto może lecieć i co z kwarantanną po przylocie?

Flickr – Jernej Furman

Szczegółowe informacje nie zostały podane w oficjalnym komunikacie ministerstwa. Znajduje się tam tylko wzmianka, że obcokrajowcy jak i linie lotnicze muszą się zastosować do aktualnych obostrzeń ogłaszanych przez indyjskie Ministerstwo Zdrowia.

Pozostaje więc bacznie obserwować zmieniające się wytyczne. Najważniejsze kwestie to:

  • czy lista krajów objętych programem będzie zawężona,
  • czy wymagane jest szczepienie,
  • czy wymagany jest test,
  • czy niezbędna jest kwarantanna po przylocie.

Wydaje się, że prawdopodobnym scenariuszem w pierwszym, czarterowym miesiącu jest ograniczona liczba krajów oraz potencjalnie wymóg posiadania szczepienia dla przylatujących.

Jeśli jednak nie zostaną ogłoszone żadne specyficzne dla ruchu turystycznego obostrzenia, to w mocy pozostaną te obowiązujące aktualnie dla przylotów do Indii. Czyli wymóg posiadania negatywnego testu PCR wykonanego maksymalnie 72 godziny przed wylotem, kolejny test wykonany już na lotnisku w Indiach, a następnie rekomendowane 14 dni samoobserwacji zdrowia. W zależności od indyjskiego stanu, w którym znajduje się lotnisko, pojawiać się mogą dodatkowe obostrzenia.

Jak wygląda obecna sytuacja z koronawirusem w Indiach?

[visualizer id=”3231″]

Wykres ten pokazuje dzienną liczbę zachorowań od marca 2020 do dziś. Krytyczna druga fala z okresu kwiecień-czerwiec 2021 została wygaszona i w chwili obecnej raportowanych jest dziennie 20-25 tys. nowych przypadków w skali całego kraju.

Sytuacja jest też oczywiście zależna od stanu. Najwięcej aktywnych przypadków rejestrują: Kerala, Maharasztra, Tamil Nadu i Mizoram.

Czy warto teraz lecieć do Indii?

Jest to z pewnością kwestia bardzo indywidualna i trudno tutaj o jakieś redakcyjne rekomendacje. Gdy spojrzymy na niestabilność ostatnich czasów, to decyzja o wylocie zawsze będzie obarczona pewnym ryzykiem. A co jeśli Indie lub Polska zamkną granice? Lub nagle rozwinie się w Indiach trzecia fala o skali tej poprzedniej?

Musicie to skonfrontować z tęsknotą za Indiami (jeśli już kiedyś byliście) i ciekawością Indii (jeśli myślicie o pierwszej wyprawie) i sprawdzić co wygrywa. Ja jeździłem od 2015 do Indii co roku i przez ostatnie dwa lata mam wymuszoną, pandemiczną przerwę. Z tego powodu u mnie zdecydowanie wygrywa tęsknota. Do zobaczenia w Indiach!

Jak Ci się podobało?

Kliknij w wybraną ilość gwiazdek, aby zagłosować. Pomożesz nam udoskonalać nasze treści.

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 11

Brak głosów. Oceń jako pierwsza osoba.

Michał Adamczak
Michał Adamczakhttps://oindiach.pl
Pomysłodawca i twórca portalu O Indiach. Podróżnik zakochany w Indiach od 2015 roku. Fascynuje go kulturowa różnorodność oraz filozofia wschodu. Uwielbia długie trasy pociągami przez subkontynent. Nie potrafi żyć bez górskich wędrówek i biegowych ultramaratonów.

Zostaw komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Wpisz swoje imię

Reklama własnaspot_img

Warto przeczytać

Mogą Cię zainteresować