Strona głównaKulturaKinoCzy znasz najpopularniejsze stereotypy o Bollywood w Polsce?

Czy znasz najpopularniejsze stereotypy o Bollywood w Polsce?

Czas czytania: 6 min

Stereotypy o Bollywood to coś, z czym na pewno zetknął się przynajmniej raz w życiu każdy fan tego kina. Można by pomyśleć, że skoro Bollywood jest obecne w Polsce od kilkunastu lat, to Polacy powinni już bardziej rozumieć, na czym polega to kino. Niestety sytuacja przedstawia się zgoła inaczej. Stereotypy o Bollywood nadal dobrze się mają, a niektóre z nich zdążyły już na stałe zapuścić korzenie w świadomości Polaków. Postanowiłam, że rozprawię się z tym tematem raz jeszcze i ostatecznie go zakończę.

Choć Bollywood w Polsce popularne jest już od kilkunastu lat, to nadal znaczna część rodaków ma o filmach bollywoodzkich złe zdanie. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto choć raz nie przeżył podobnej sytuacji, jak ta:

Nowy znajomy spytał się Kasi, czym się interesuje. Odpowiedziała, że lubi oglądać filmy Bollywood. Na to on zaczął się śmiać i spytał „Naprawdę lubisz te kiczowate filmy?”

U mnie jest to dosyć normalna sytuacja do dziś, choć kino indyjskie oglądam już od 13 lat. Może nie wszyscy wybuchają śmiechem lub dokuczają, ale niemal zawsze w rozmowie padnie przynajmniej jeden stereotyp. Teraz nie przejmuję się tym za bardzo, ale na początku mocno brałam to do siebie.

Skąd biorą się stereotypy o Bollywood?

Z moich kilkunastoletnich obserwacji wynika, że stereotypy o Bollywood biorą się przede wszystkim z niewiedzy Polaków. Wiecie, jak to jest. Jedna osoba gdzieś usłyszała lub przeczytała coś stereotypowego o Bollywood, zapamiętała to, a potem powtarzała dalej. Nawet nie pomyślała, żeby zweryfikować swoją wiedzę. Czasami jest też tak, że ktoś obejrzał jeden film Bollywood (najczęściej jest to Czasem słońce, czasem deszcz, 2001) i na jego podstawie wysnuwa wnioski na temat całego kina. Wiedza nie boli, a niewiedza szkodzi, pamiętajmy o tym!

Obecnie największymi antagonistami filmów Bollywood są wszelkie serwisy nastawione na krótkie i najlepiej śmieszne treści, typu wykop.pl, 9gag.com czy TikTok. To wręcz idealne miejsce dla takiego typu osób jak te opisane powyżej. Skąd taki wniosek? Przytoczę przykład z własnego podwórka. Narzeczony uwielbia przeglądać memy i od czasu do czasu pokazuje mi te, związane z Bollywood. Większość z nich rozumie i wie, do czego się odwołują, ale niektóre muszę mu tłumaczyć. I wiecie co? Kilka memów było nawet śmiesznych, tylko byłyby jeszcze bardziej autentyczne, gdyby faktycznie dotyczyły filmów Bollywood.

Stereotypom mówię NIE!

Stereotypy o Bollywood potrafią nam fanom wielokrotnie uprzykrzyć dzień lub spotkanie, czy po prostu popsuć humor. Takie zero jedynkowe podejście Polaków nie raz doprowadziło już do tego, że niektórzy z nas na jakiś czas zrezygnowali z oglądania filmów Bollywood lub najzwyczajniej w świecie przestali się do tego przyznawać. Wiadomo, nie każdemu musi podobać się kino indyjskie, ale nie jest to powód, aby bezpodstawnie to kino obrażać. Czas więc obalić najpopularniejsze mity i stereotypy związane z Bollywood i doedukować niektóre osoby.

Jakie stereotypy o Bollywood funkcjonują wśród Polaków?

1) Filmy Bollywood trwają po 4 godziny lub więcej.

Tak, ale tylko, kiedy leciały w polskiej telewizji przerywane reklamami! A tak na serio, w tym przypadku mogę zgodzić się z autorami powyższego stereotypu jedynie w przypadku dwóch filmów. Mam tu na myśli LOC Kargil (2003), którego czas trwania wynosi 4 godziny i 15 minut i Mera Naam Joker (1970) – 4 godziny i 4 minuty. Produkcje te faktycznie przekroczyły magiczną granicę 4 godzin trwania. Ogólnie dużo starszych filmów Bollywood i mam tu na myśli wszystkie wyprodukowane do 2005 roku, potrafiło trwać ponad 3 godziny. Obecnie jednak sytuacja się zmieniła. Przemysł filmowy z Mumbaju robi się coraz bardziej zachodni i średni czas trwania filmów Bollywood to około 2 i pół godziny. Oczywiście nadal można znaleźć filmy dłuższe, jak i krótsze!

2) Tylko tam tańczą i śpiewają…

…a piosenki to większość całego filmu! Tak, niektóre filmy potrafiły takie być, głównie starsze produkcje (np. Hum Aapke Hain Kaun, 1994). W nich faktycznie było mnóstwo piosenek, a bohaterowie lubili często tańczyć i śpiewać. Mimo to nie mogę się zgodzić, że robili tylko to, a fabuła nie miała znaczenia. Jednak era takich filmów już dawno minęła. Obecnie Bollywood produkuje wiele filmów, w których albo muzycznych przerywników jest niewiele, albo ani razu nie pojawia się piosenka, a żaden z bohaterów nie śpiewa i nie tańczy (np. Mardaani 2, 2019). Warto jednak zaznaczyć — piosenki to ważny element kina indyjskiego i wątpię, żeby tak szybko Indusi z niego zrezygnowali.

Źródło: demotywatory.pl

3) Bollywood produkuje ponad 1000 filmów rocznie.

Nie ma chyba fana Bollywood, który nie słyszał lub nie widział tego tekstu na początku swojej przygody. Przynajmniej podczas wielkiego bumu mnóstwo gazet, stron, a nawet niektóre fora internetowe powtarzały to zdanie, jak jeden mąż. I przez to właśnie ten stereotyp tak mocno zakorzenił się w polskiej świadomości.

Przede wszystkim chcę tu podkreślić, że kino indyjskie to nie tylko Bollywood. Na te ponad 1000 filmów rocznie składają się przemysły filmowe z różnych stanów Indii. Nagrywają one w swoich regionalnych językach, np. tamilskim (Kollywood), telugu (Tollywood), malajalam (Mollywood), bengalskim (również nazywane Tollywood), kannada, itd. Także stereotyp ma w sobie ziarnko prawdy, ale nieodpowiednio wykorzystane.

4) Bollywood to tylko filmy o miłości…

….i zawsze mają happy end! Kolejny stereotyp, który nie ma pokrycia w rzeczywistości. Bollywood to nie tylko filmy pełne ckliwych historii o miłości, najczęściej zakazanej, które i tak zawsze kończą się dobrze. Istnieją też takie, w których zakończenie jest mniej pozytywne dla głównych bohaterów. Dodatkowo kino indyjskie to takie samo kino jak na przykład Hollywood, tylko że z piosenkami. Indusi oprócz filmów romantycznych produkują też inne gatunki filmowe, między innymi: komedie, filmy akcji, thrillery, horrory.

Źródło: demotywatory.pl

5) Te filmy są pełne kiczu i nierealistyczne.

Kicz to słowo, z którym najczęściej Polacy kojarzą filmy Bollywood. Zarzuty o nierealistyczną fabułę czy pełne kiczu sceny, to już niemalże standard. I choć może jest w tym ziarnko prawdy, to ogólnie warto zrozumieć jeden, ale jakże ważny fakt. Kino indyjskie ma na celu bawić swoją widownię i być odskocznią od rzeczywistości. Dodatkowo kicz to pojęcie bardzo subiektywne. Jedna osoba uzna film za kiczowaty, a druga nazwie go najlepszym, jaki oglądała. I tak filmy indyjskie potrafią być czasami kiczowate lub posiadać nierealistyczną fabułę. Jednak, która kinematografia tak nie ma?

Przy okazji tego zarzutu, często pojawia się również inny, dotyczący tego, że filmy Bollywood przedstawiają tylko piękne i kolorowe życie, a tak naprawdę w Indiach tak ono nie wygląda. Nie jestem nawet w stanie wymienić wszystkich tytułów, które obalają ten krzywdzący stereotyp. Niektóre z nich to: Yuva (2004), Black (2005), Life in a… metro (2007), The Lunchbox (2013), Pink (2016), Thappad (2020), Swades (2004).

Źródło: demotywatory.pl

6) Tam się nie mogą całować!

Kolejny nieaktualny już fakt. Uwaga! W filmach Bollywood aktorzy mogą się całować i obecnie robią to w znacznej części filmów. Kiedyś faktycznie istniał zakaz dotyczący pocałunków na ekranie, ale od dobrych kilkunastu lat jest on już zniesiony.

7) Aktorzy w ogóle nie potrafią grać.

W tym przypadku jestem bardzo ciekawa, na jakiej podstawie powstał ten stereotyp. Przecież osoby, które go rozprzestrzeniają albo w ogóle nie oglądały żadnego filmu Bollywood, albo widziały przynajmniej jeden, czyli pewnie Czasem słońce, czasem deszcz (2001). I choć tytuł ten wzbudza mieszane uczucia, to jedno jest pewne — aktorzy spisali się w nim znakomicie!

Oczywiście, nie bronię tu wszystkich aktorów i aktorek Bollywood. Niektórzy z nich faktycznie nie potrafią grać. Jednak wkładanie każdego do jednego worka, wyrządza wielką krzywdę utalentowanym aktorom, takim jak: Nawazuddin Siddiqui, Irrfan Khan, Bhoomi Pednekar, Kangana Ranaut i wielu innym.

8) W tym Bollywood nie potrafią robić scen akcji.

Scena pochodzi z filmu Kollywood – Enthiran (2010). Źródło: demotywatory.pl

Ten stereotyp przybrał na mocy w ciągu ostatnich lat, głównie za sprawą viralowych treści. Nie raz dostaję od swoich znajomych memy, gify lub filmiki, które przedstawiają absurdalne sceny akcji. Szkoda tylko, że większość z nich nie pochodzi w ogóle z filmów Bollywood, a szybciej z Tollywood. Oczywiście Bollywood też nie jest bez winy, bo swoją cegiełkę cały czas dokłada (np. Singham, 2011). Jednak nie każdy film indyjski pełen jest takich odrealnionych scen walk i pościgów. Coraz więcej nowszych produkcji profesjonalnie podchodzi do tematu, a aktorzy uczą się nawet sztuk walki.


Mam nadzieję, że choć w małym stopniu udało mi się obalić najpopularniejsze stereotypy o filmach Bollywood w Polsce. Wiem, że z pewnością nie są to wszystkie i zawsze mogą powstać nowe. Mimo to chcę jasno podkreślić, że warto dać szansę filmom indyjskim i sprawdzić, co dobrego oferują. Nauczmy się nie uogólniać tak wszystkiego i od razu przyklejać łatek. Na koniec mam też dobrą radę dla fanów Bollywood:

Jeśli kochacie, to co oglądacie, nie przejmujcie się tym, co myślą inni!

Podzielcie się koniecznie w komentarzach stereotypami o Bollywood, z jakimi najczęściej się spotykacie.

Podziękowania

Chciałabym podziękować członkom grupy Świat kina indyjskiego, którzy podzielili się ze mną swoimi doświadczeniami i stereotypami o Bollywood. Wasze odpowiedzi w znacznym stopniu pomogły mi stworzyć ten artykuł.

Jak Ci się podobało?

Kliknij w wybraną ilość gwiazdek, aby zagłosować. Pomożesz nam udoskonalać nasze treści.

Średnia ocena 4.6 / 5. Liczba głosów: 11

Brak głosów. Oceń jako pierwsza osoba.

Natalia Modrzyńska-Marer
Natalia Modrzyńska-Marerhttps://naindyjskimekranie.pl/
Miłośniczka kina indyjskiego od 2007 roku. Autorka bloga Na indyjskim ekranie i założycielka grupy na FB Świat kina indyjskiego. Uwielbia godzinami słuchać muzyki, pić hektolitry herbaty i przede wszystkim dzielić się swoją pasją z innymi.

2 Komentarze

  1. Dzień dobry, w roku 2005 byłem w New Delhi na Szkole Letniej w IMM (Institute of Marketing and Management). Byłem pod silnym wrażeniem spotkania z gwiazdą Bollywood Amritą Arora w gronie studentów i wykładowców i ich rodzin. Zupełnie zgadzam się, że stereotypy wynikają z niewiedzy i z prostej przyczyny: ktoś kto nie zwiedza innych krajów, nie ma pełnego rozeznania o ich kulturze i tradycji. Pozdrawiam serdecznie ? edward.sadach@gmail.com

    • Czasami nawet nie trzeba zwiedzać innych krajów, choć to z pewnością pomaga, ale wystarczy doczytać o czymś, sprawdzić, czy to, co gdzieś się usłyszało, faktycznie jest prawdą. 😉 Dlatego stworzyłam ten artykuł, aby właśnie mogły na niego trafić osoby, które chcą zweryfikować swoją wiedzę. Pozdrawiam serdecznie również!

Zostaw komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Wpisz swoje imię

Reklama własnaspot_img

Warto przeczytać

Mogą Cię zainteresować