Strona głównaKuchniaAjurwedyjskie risotto joginów - kitchari

Ajurwedyjskie risotto joginów – kitchari

Czas czytania: 8 min

Czas na wiosenne porządki

Po wolniejszym okresie zimy naszym ciałom, umysłom, zmysłom i emocjom należą się gruntowne wiosenne porządki. Oczyszczony, zregenerowany i zbalansowany organizm zupełnie inaczej zareaguje na cieplejszą odsłonę wiosny, przebudzoną, rozkwitającą naturę i przyjęcie światła, którego przybywa względem nocy.

Kitchari to jednogarnkowy, prosty w przygotowaniu i odżywczy posiłek, który dostarczy naszemu organizmowi niezbędnych składników. Delikatny i łatwostrawny. Stanowi jedną ze składowych panchakarmy, ajurwedyjskiego pięciostopniowego detoksu, wykonywanego pod okiem doświadczonego praktyka.

Do kilkudniowego monopostu, czy krótkich form detoksykujących jest wprost idealne. Oczyszcza i równoważy każdą doszę. Wzmacnia organizm podczas procesu detoksykacji, regeneruje błonę śluzową jelit. Nie powoduje spadku energii, polecane jest jako posiłek w okresie rekonwalescencji lub silnego osłabienia organizmu podczas choroby. Co ciekawe, wskazane jest dla niemowląt od siódmego miesiąca życia, jako jeden z pierwszych stałych pokarmów.

Unsplash – Rana Sawalha

Wyjść z cienia, zrobić przestrzeń

W hindi Ki – oznacza przestrzeń, chari – poruszenie. Każdy z nas ma ograniczoną pojemność i czasem po prostu trzeba zrobić przestrzeń. A ten prosty ajurwedyjski koncept to wielopoziomowa regeneracja, która prowadzi do wyregulowania energetyki i uzupełnienia składu żywiołów w ciele.

Kitchari to mieszanka (tłum. hindi) i może odnosić się do dowolnego dania złożonego z ryżu, fasoli mung, warzyw i przypraw. W podstawowej wersji leczniczej w skład kitchari wchodzi ryż basmati, żółta fasola mung, masło ghee i aromatyczne przyprawy. Można je jeść na śniadanie, obiad i kolację.

Vasant Lad, jeden z najwybitniejszych lekarzy i nauczyciel ajurwedy na świecie, w swojej książce „The complete book of Ayurvedic home remedies” podaje np. wersję tylko ze świeżą kolendrą i zaleca pięciodniowy post na bazie kitchari przy problemach z pamięcią.

Jeśli odczuwasz spadek energii, masz problem ze skupieniem się na jednym zadaniu, dopada Cię mgła myślowa (brain fog – częste powikłanie po COVID-19), czy wręcz paraliż związany z nadmiernym myśleniem, rozważ sięgnięcie po ten przepis niezależnie od pory roku. Jestem przekonana, że szybko stwierdzisz, że trzy dni spokojnie mogą przejść w 5, 7, czy nawet 14. U mnie tak właśnie było.

Jak przygotować postne kitchari?

Archiwum prywatne autorki

Potrzebować będziemy:

  • szklankę ryżu basmati,
  • szklankę fasoli mung,
  • 2 cm kawałek świeżego imbiru,
  • 2 łyżeczki ghee (masła klarowanego),
  • 1/2 łyżeczki kuminu (kminu rzymskiego), 3 goździków, ½ łyżeczki kardamonu, 1 łyżeczkę  kurkumy, szczyptę soli,
  • świeżą kolendrę.

Zachęcam, szczególnie w okresie oczyszczania zaopatrywać się w składniki BIO.

Sposób przygotowania:

Archiwum prywatne autorki
  • Fasolkę mung wraz z ryżem namaczamy całą noc lub moczymy minimum 2h. Po namoczeniu płuczemy aż do całkowitej czystości wody. Gotujemy mieszankę w litrze świeżej wody, zdejmując na bieżąco pianę. Po ugotowaniu odcedzamy i zalewamy litrem przefiltrowanej wody.
  • Do rozgrzanego na średnim ogniu ghee dodajemy przyprawy zaczynając od kuminu, na sproszkowanej kurkumie kończąc.
  • Kolejno dodajemy ugotowaną mieszankę fasoli i ryżu, mieszamy z przyprawami i ghee, wszystko gotujemy na wolnym ogniu aż do uzyskania konsystencji risotto, owsianki.
  • Gotowe kitchari powinno być miękkie, wilgotne.

Ważne: idealnie kitchari przygotowujemy na świeżo i zjadamy na bieżąco. Wówczas jego właściwości są dla naszego organizmu najlepsze. Ta zasada tyczy się wszystkich posiłków przygotowywanych zgodnie z zasadami ajurwedy.

Kitchari z nowalijkami – moja ulubiona wersja

Archiwum prywatne autorki

Na razie moim ulubionym i nie mającym sobie równych połączeniem jest wykorzystanie botwiny, majowych szparagów i czosnku niedźwiedziego do podstawowej wersji kitchari.

Kolendry nigdy dość, ale gdy nie przepadasz za jej smakiem, możesz zamiast niej dodać naszą rodzimą pietruszkę, świeżą szałwię – odpowiednio zarumienioną z dodatkiem ghee, co nada potrawie niespotykany aromat.

Baw się ziołami – sprawdzi się też świeży rozmaryn – będzie bardzo aromatyczny i wydobywający z potrawy to, co najlepsze.

Najlepszy moment, czyli kiedy zastosować kurację?

Lepiej odpuścić spontaniczne podejście do procesu oczyszczania. Warto zaplanować to i owo i dostosować post do naszych możliwości czasowych, poziomu zakwaszenia organizmu, naszej budowy, aktywności i tego, jak wykorzystaliśmy poprzednią porę roku.

Idealnie będzie poświęcić od 3 do 7 dni. Warto wybrać taki czas, gdzie będziemy mogli nieco zwolnić, oczyścić się także od szumu informacyjnego, pobyć bliżej siebie i ze sobą, wsłuchując się w organizm i w nasze potrzeby. Idealnie sprawdza się start w weekend. Później jest już z górki i te 3, 5, 7 dni przebiega z lekkością i łatwością. U mnie właśnie dobiega końca siedmiodniowy proces, który urozmaicałam kiszonkami, kiełkami i zielonymi listkami, czyli całym nowalijkowym bogactwem.

Zachęcona jego mocą planuję już kolejny tydzień na gotowanie intuicyjne i wariacje z tą pyszną jednogarnkową mieszanką. Cenię sobie takie dania, szybkie i proste w przygotowaniu, ale przede wszystkim bogate odżywczo.

Unsplash – Wes Hicks

Czekam na Wasze wiosenne i nie tylko wersje kitchari. Ilu twórców w kuchni, tyle jej wariacji. Bądź kreatywny i przede wszystkim, dobrze się baw w swojej kuchni.

Cały proces uwalniania toksyn z organizmu wzmacniałam dodatkowo poprzez codzienne spożywanie ghee, poranne płukanie ust olejem kokosowym i masowanie ciała olejem sezamowym. O tych kolejnych ajurwedycznych praktykach wartych wdrażania już wkrótce.

To jak, podejmujesz wyzwanie na wiosenne oczyszczanie?

Bogactwo energetyczne składników, wersja podstawowa kitchari

Fasola mung dostarcza łatwo przyswajalne białko, nie podnosi poziomu cukru we krwi – idealna dla diabetyków, osób na diecie. Zawiera duże ilości fitoestrogenów, które minimalizują dolegliwości związane z menopauzą oraz izoflawonów odpowiedzialnych za opóźnianie procesów starzenia skóry. Rekomendowana dla wszystkich zestresowanych ze względu na bogactwo witamin z grupy B, magnezu i kwasu foliowego, co pozytywnie wpływa na układ nerwowy. Wspomaga usuwanie toksyn z wątroby i woreczka żółciowego. Jej nasiona wspierają także kondycję naczyń krwionośnych dzięki zawartości witaminy K. Ponadto bogata w potas, mangan, fosfor, selen, wapń i żelazo. I przede wszystkim, cenne źródło błonnika.

Biały długi ryż (basmati) jest lekkostrawny, nie podrażnia ścian jelit w przeciwieństwie do ryżu brązowego. Ma niższy indeks glikemiczny w porównaniu z ryżem o krótszych ziarnach. Reguluje ciśnienie krwi, zapobiegając wielu chorobom serca. Przyczynia się do obniżenia poziomu tzw. złego cholesterolu. Jest prawdziwą kopalnią prozdrowotnych minerałów – żelaza, cynku, magnezu, fosforu, miedzi a także źródłem błonnika i witamin z grupy B.

Ghee – powszechnie stosowane w kuchni indyjskiej i od tysięcy lat traktowane jako lek w ajurwedzie.  Jest świętym produktem w Indiach i stanowi integralny składnik w wielu recepturach zielarskich. Wykorzystywane jest do celów sakralnych a także podczas różnego rodzaju rytuałów wedyjskich, ślubnych ceremonii czy pogrzebów.

Ma dość intensywny, orzechowy smak i ciemniejszy kolor. Wspiera serce. Działa przeciwwirusowo, reguluje działanie układu hormonalnego, pomaga równoważyć nadmiar kwasów żołądkowych. Kontroluje ruch w ciele i umyśle oraz procesy ogrzewania ciała, usprawnia metabolizm. Oddziaływuje na poprawę pamięci i zdolności poznawcze. Pomaga w gojeniu ran po oparzeniach. Zmniejsza objawy łuszczycy.  Nawilża oczy i zatoki. Organizm wykorzystuje ghee do odżywiania kości i stawów. Nie podnosi poziomu cholesterolu we krwi. Doskonałe źródło witamin rozpuszczalnych w tłuszczach: A, D, E, K. Wpływa korzystnie na leczenie alergii i zdrowie przewodu pokarmowego. Bezpieczne dla osób z nietolerancją na mleko krowie (kazeinę czy laktozę). Ma bardzo długą przydatność do spożycia – zamknięte w słoiku może być przechowywane w temperaturze pokojowej do 9 miesięcy, a w lodówce nawet do 15. Nadaje się do smażenia w wysokich temperaturach, ze względu na wysoki punkt dymienia, 100 stopni.

Unsplash – Foodism360

Kurkuma, działa przeciwzapalnie, oczyszcza wątrobę, wzmacnia układ odpornościowy. Jest potężnym antyoksydantem, chroni przed toksynami, w tym środowiskowymi. Otwiera wszystkie subtelne kanały w naszym ciele i pozwala głęboko przeniknąć substancjom odżywczym. Usprawnia trawienie białek i tłuszczy, oczyszcza krew, rozgrzewa. Równoważy wszystkie trzy dosze, obniża poziom cholesterolu, wzmacnia serce. Zdrowotnie, najlepiej działa w połączeniu z pieprzem.

Kumin, to doskonałe źródło żelaza, dzięki czemu zapobiega i wspomaga leczenie anemii. Wspomaga układ trawienny. Dzięki wysokiej zawartości witaminy C i A dba o układ odpornościowy. Obniża stężenie cholesterolu LDL i trójglicerydów i podwyższa HDL. Łagodzi zaburzenia trawienne, obniża poziom cukru we krwi. Dzięki aromatycznym olejkom eterycznym w nim zawartych polecany jest w stanach zapalnych dróg oddechowych, jak i również celem łagodzenia ataków astmy. Może też zmniejszać częstotliwość występowania ataków padaczkowych. Zwiększa wydzielanie mleka podczas laktacji. Ma właściwości przeciwbakteryjne.

Kolendra, działa uspakajająco. Pomaga w zatruciach pokarmowych, w tym oczyszcza organizm z metali ciężkich. Niezastąpiona w walce z pasożytami jelitowymi, doskonała na niestrawność. Działa bakteriobójczo. Obniża poziom cholesterolu i cukru. Likwiduje stany zapalne. Wzmacnia odporność. Usuwa oznaki zmęczenia. 100g kolendry to aż 225 procentowe pokrycie dziennego zapotrzebowania na witaminę A i 258 procentowe na witaminę K. Jej liście zawierają też sporą dawkę witaminy C. Jest bogatym źródłem żelaza i manganu. Znajdują się w niej także luteina i zeaksantyna, przeciwutleniacze chroniące przed chorobami i opóźniające procesy starzenia.

Wartości odżywcze nowalijek w mojej ulubionej wersji kitchari

Unsplash – Sheila Joy

Szparagi zielone – Pozytywnie wpływają na pracę układu pokarmowego, zwiększają krzepliwość krwi i zapobiegają pękaniu naczyń włosowatych, wspomagają wątrobę w procesie oczyszczania organizmu z toksyn, działają moczopędnie, poprawiają perystaltykę jelit, wzmacniają odporność. A do tego są niskokaloryczne i odżywcze. Zawierają całe bogactwo witamin, A, C, K i tych z grupy B i składników mineralnych, w tym fosfor, wapń, potas i magnez, żelazo i kwas foliowy, stąd są znakomite dla osób, które zmagają się ze stanami anemicznymi.  Unikać ich natomiast powinny osoby z dną moczanową i kamicą nerkową. Uważane za afrodyzjak. Znane były już Egipcjanom, Grekom i Rzymianom, jednakże dopiero Włosi w okresie renesansu należycie je docenili poznając się na ich wyjątkowym smaku. Niejednokrotnie nazywane pokarmem królów, były na przykład ogromnym przysmakiem Ludwika XIV. Ze względu na podobieństwo tego warzywa do męskiego prącia, wierzono, że to dawało mężczyźnie pewność i ciągłą gotowość seksualną.

Botwina, jej liście zawierają substancje o działaniu podobnym do estrogenów, hormonów piękna, młodości i seksu, co wpływa na zdrową skórę. Jest bogata w biotynę i cząsteczki siarki, które harmonizują gruczoły łojowe, przez co pomagają naszej cerze wyglądać promiennie, zdrowo i świeżo. Zawiera aż trzynaście zróżnicowanych antyoksydantów, z przewagą flawonoidów, które poprawiają krążenie krwi, usuwają z organizmu wolne rodniki, odkwaszają i odtruwają organizm, koją nerwy, dzięki obecności kwasu foliowego. Dla osób, które stosują dietę bezmięsną, stanowi prawdziwy suplement – witamina A, C, E, K a także te z grupy B, minerały takie jak fosfor, mangan, miedź, magnez, selen, siarka, sód, wapń, potas, cynk, żelazo. Wprowadza równowagę zasadowo-kwasową, co ma przełożenie na ogólne samopoczucie. Unikać jej powinny osoby chore na kamicę nerkową, ze względu na szczawiany, a także te u których stwierdzono niedobór wapnia bo utrudnia wchłanianie wapnia z pożywienia. Ma tez wysoki indeks glikemiczny (70), stąd cukrzycy i osoby na niskowęglowodanowych dietach potrzebują rozsądnie ją racjonować. Korzenie i młode listki buraka ćwikłowego były wykorzystywane jako warzywo już w IV w p.n.e.

Czosnek niedźwiedzi – posiada wszystkie właściwości czosnku pospolitego, jednakże chociażby pod względem związków siarki, znacznie go przewyższa. A związki te mają zbawienny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, pokarmowy, są znane ze swoich silnych odtruwających właściwości, działając niczym filtr oczyszczający w tym z metali ciężkich czy nikotyny. Pomagają zwalczać bakterie, wirusy. Stanowią potężną broń w walce z pasożytami układu pokarmowego i mają pożądany wpływ na naszą skórę – siarka to podstawowy składnik keratyny, białka skóry, włosów, paznokcie i kolagenu. Czosnek pomaga w walce z kaszlem i ułatwia odkrztuszanie dzięki zawartości kwasów fenolowych, które rozrzedzają wydzielinę. Wykazuje działanie podobne antybiotykom, niszcząc bakterie chorobotwórcze, lecz nie zakłóca tym samym równowagi we florze bakteryjnej. Stymuluje też produkcję immunoglobulin, przeciwciał, które biorą udział w procesach odpornościowych i mobilizuje nasz organizm do walki. Bogactwo witamin C, A, B, żelaza i selenu. Niczym nie przypomina tradycyjnego czosnku, ma formę liści, które są łudząco podobne do liści konwalii majowej. W Polsce  jest rośliną objętą ochroną częściową i nie można zrywać go w lesie. Pojawia się na wiosnę, na przełomie marca i kwietnia w okolicy Sandomierza, Bieszczadach, Puszczy Kampinoskiej i Białowieskiej.

Znany jest też jako czosnek cygański lub cebula czarownic. Jego właściwości odkryli już starożytni Germanie, traktując go jako lek. A starogermańska legenda głosi, że czosnek był pierwszą rośliną, którą żywił się niedźwiedź po przebudzeniu ze snu zimowego, co nadało mu jego nazwę. Rośnie dziko w lasach Europy i niektórych rejonach Azji.

Jak Ci się podobało?

Kliknij w wybraną ilość gwiazdek, aby zagłosować. Pomożesz nam udoskonalać nasze treści.

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 14

Brak głosów. Oceń jako pierwsza osoba.

Carrie
Carrie
W podróży do siebie smakuje życie. Zakochana w oddechu i jego mocy. Słucha ciała i wierzy w jego mądrość. Buntowniczka z natury i spontaniczna poszukiwaczka przygód, która we wszystkim szuka równowagi. Od ponad dwóch dekad żyje zdrowo i namawia do tego innych inspirując do zmian poprzez holistyczne podejście.

1 komentarz

  1. Dziękuję za ten przepis i styl-rytm w jakim został podany, za bardzo ciekawe informacje! Po przeczytaniu chce się sięgać do kolejnych, kolejnych przepisów:-).
    Sprawdzam, czy mam wszystkie składniki i staruję:!

Zostaw komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Wpisz swoje imię

Reklama własnaspot_img

Warto przeczytać

Mogą Cię zainteresować